Z uwagi na to ,że wczoraj minął 4 miesiąc a zarazem kolejny 25 od śmierci Michela miałam zamieścić list który miał się pojawić wczoraj ale z uwagi na zbytnio ogarniający mnie smutek i przygnębienie zamieszczę go w tym tygodniu. Od dawna chciałam zamieść ten post ale nie znalazłam odpowiedniej chwili. Napisałam list w którym myślę ,że Michael chciałby przekazać Lisie aby nie cierpiała z powodu jego odejścia.Jest to całkowicie szalony pomysł nie mający nic wspólnego z rzeczywistością.
dziewczyno nie wiem jak to robisz ale rozwalasz mi psychike czytajac co piszesz normalnie nie widze na oczy bo kapią mi łzy tak mocno ze zaraz laptop mi padnie :)
OdpowiedzUsuńniesamowita amazing jestes doslownie czytam i czuje jak bym tam byla jak by to wszystko byla prawda. perqn :]